Pensumoversikt | ?velse til teksten | Sekund?rtekst | Tekstansvarlige


Seks i inne przykro?ci



tekst: Joanna Fabicka
czyta: Andrzej Mastalerz (nagranie ze strony Polskiego Radia)
Joanna Fabicka
Joanna Fabicka

?roda, 6 pa?dziernika

Dzi? mam wyj?tkowy dygot egzystencjalny, mo?e dlatego zasn??em na sprawdzianie z niemieckiego. Czy wspomina?em ju?, ?e mam bardzo m?dry organizm, który w obawie przed zawa?em w chwilach szczególnego napi?cia odcina mnie od wszelkich bod?ców? Wtedy, chc? czy nie, musz? si? zdrzemn??. Mo?e wi?c nie mam wielu rzeczy, ale za to mam narkolepsj? (przeczyta?em w Ma?ym s?owniku medycznym), co bez w?tpienia czyni mnie wyj?tkowym. Gruczo? twierdzi, ?e samo przejdzie, ale on powiedzia?by tak samo nawet facetowi z no?em w brzuchu.

Na historii nauczycielka znowu zaproponowa?a nam p?atne korepetycje po lekcjach:

– Wiadomo, ?e w nieprzyjaznej atmosferze polskiego szkolnictwa państwowego za wiele si? nie nauczycie. Przecie? nie mog? dzieli? swojej uwagi na kilkadziesi?t osób w klasie. A tak, jestem dla ka?dego z was osobno, tylko do waszej dyspozycji. Ten system si? sprawdza, co wida? po naszych wynikach w olimpiadach przedmiotowych – zakończy?a t? niemoraln? propozycj?, u?miechaj?c si? jak w?a?cicielka salonu uciech cielesnych. W naszej klasie prawie ka?dy bierze korki. Ka?dy oprócz mnie. Z jednej strony nie popieram korupcji (a korki to korupcja w czystej postaci), z drugiej za? musz? znacznie bardziej przyk?ada? si? do pracy. Dobrze chocia?, ?e mam Internet. Rodzice solidarnie odmawiaj? inwestowania w moj? przysz?o??. Nie przekona?y ich nawet argumenty, ?e jak teraz zap?ac? za prywatne lekcje, to potem b?d? mia? lepsz? prac?, b?d? wi?cej zarabia? i oddam ich na staro?? do jakiego? wypasionego domu starców. A jak nie, to b?d? musieli mieszka? ze mn? i je?? ziemniaki ze skwarkami. Mam? to troch? ruszy?o, ale w końcu o?wiadczy?a:

– Rudi, perspektywa stetrycza?ego dogorywania pod twoj? opiek? jest zaiste wstrz?saj?ca, jednak wa?niejsze s? zasady. Je?li wszyscy b?d? uczy? si? prywatnie, to państwowa szko?a nie b?dzie bra?a ju? ?adnej odpowiedzialno?ci za to, co do niej nale?y. Poza tym i ja, i ojciec nie mieli?my prywatnych lekcji, a wyszli?my na ludzi. – Tu spojrza?a na ojca i widz?c, ?e si? zagalopowa?a, u?ci?li?a: – No... przynajmniej ja wysz?am.

Ojciec j?kn?? bole?ciwie i jeszcze bardziej si? skurczy? upokorzony ?wiadomo?ci?, ?e jest wykszta?conym bezrobotnym. Je?li w najbli?szym czasie nie znajdzie pracy, to nied?ugo mama b?dzie go mog?a nosi? ze sob? w kieszeni jako pokazowy model Jednostki, Która Przegra?a z Transformacj?. Chocia? sam ju? nie wiem, co jest gorsze: ojciec pracuj?cy czy bezrobotny? On ma wprost niebywa?? umiej?tno?? pakowania si? w tarapaty. Gdy by? kuratorem wystaw awangardowych, wda? si? w lubie?ny romans ze sko?nook? artystk?. W końcu wylecia? z hukiem z posady za obraz? uczu? wszystkich mo?liwych formacji spo?eczno-filozoficznych, poczynaj?c od katolików, a na gejach kończ?c. Trzeba przyzna?, ?e ma?o kto ma tak? si?? ra?enia. Uwa?am, ?e cho?by ze wzgl?du na to powinni da? mu honorowe cz?onkostwo partii SAMOZAG?ADA. Tam przyjmuj? samych straceńców. Potem zosta? dyrektorem mojego gimnazjum i od tamtej pory budz? si? w nocy z krzykiem. Na szcz??cie stamt?d te? wylecia?, dzi?ki czemu mog?em skończy? t? szko?? bez papierowej torby na g?owie. Problemy mojego pechowego taty wynikaj? nie tylko z tego, ?e ma na imi? Gawe?, przez co nikt go nie traktuje powa?nie. On jest nieuleczalnym idealist?, wierzy w humanitarn? natur? cz?owieka, w warto?ci, które ju? dawno si? zdewaluowa?y. W?a?ciwie jako potencjalny pracownik jest kompletnie do kitu, bo:

– jest cz?owiekiem, a nie cyborgiem,

– nie donosi,

– nie szpieguje na rzecz firmy,

zachciewa mu si? takich fanaberii jak wolna niedziela lub urlop,

domaga si? pensji,

– nie umie gra? w squasha.

Hm... sam bym go nie zatrudni?.




z powie?ci "Seks i inne przykro?ci", 2005

Ksi??ki z serii o Rudolfie G?bczaku

Rudolf 1
Rudolf 2
Rudolf 3
Ksi??ki Joanny Fabickiej wydane przez WAB

Pensumoversikt | ?velse til teksten | Sekund?rtekst | Tekstansvarlige